9.VIII.2002r.
Święty Walentynie.
Byłam na wystawie rękodzieła.
Wyhaftowana przyroda w ramie za szkłem 1,00mx0,50m.
Pół roku mrówczej pracy
za jedynie miesięczny zasiłek bezrobotnego.
Czy znajdzie właściciela?
Podziwiająca Walentyna
P.S.
Igła w stogu siana.
