
Opowiedział ją wuj Jerzy który, chociaż sto lat przeżył, wciąż polanę tę pamiętał. Mówił o niej, że zaklęta.Łysa była jak kolano. Niczym ścieżka wydeptana. Ani duża, ani mała. Może kilka piędzi miała, może była trochę większa. Tego wuj już nie pamiętał. Była ona w środku lasu. Na niej mur stał z wielkich głazów na wysokość… Czytaj dalej Baśń o zaklętej polanie