Wieków temu siedem prawie pośród ługów i mokradeł w podradomskiej wsi na bagnach chatę swą miał stary handlarz. Mieszkał sam jak na wygnaniu. Ni rodziny, ni przyjaciół, psa, czy kota, nawet ptaka (oprócz bąka*). Jedna szkapa, chuda, prawie przezroczysta, łysy ogon, rzadka grzywa, sierść już prawie wyliniała – z nim na bagnach tych została. O… Czytaj dalej Baśń o siwku