Pożegnanie kolegi

Zostawiliśmy go w sali,
Gdzie rodzice już czekali.
Ptaki jeszcze nie śpiewały.
Liście w pąkach także spały.

Smutno zaszumiały drzewa,
Gdy litanię wiatr zaśpiewał.
Chmury po nim powtórzyły,
Niebo jemu odsłoniły.

Jak wyrazić swe uczucie,
Kiedy ktoś odchodzi skrycie.
Rozstaliśmy się z nim w ciszy
Wśród samotnych wielu krzyży.

Dodaj komentarz