Taka biała niedziela w Koperkowie może już się nie powtórzyć.



Rano, gdy zobaczyłam na podglądzie monitoringu, jak zasypał działkę śnieg, pomyślałam przede wszystkim o moich kurkach, gdyż oczy kamer ich nie widziały. Czy bały się wyjść z kurnika, bo jeszcze takiego śniegu nigdy nie widziały? Może siedzą głodne?






Spacer nie był łatwy, ale miałam dobre śniegowce, więc dotarłam jeszcze przed obiadem. Kurki odnalazły się natychmiast i ucieszyły się z łapówki.



Oko kamer jednak piękna tej białej niedzieli tak nie pokazało, jak zobaczyło je własne oko.





















