Dzisiejszy widok z okna przywołał mi wspomnienie z mojej młodości – kulig. Wyciągnęłam stare zdjęcia. Poniżej jedno z nich. Moje rodzinne strony to Polesie – jego północno-zachodnia część, między Włodawą a Kodniem. Nazywano nas Poleszucy (Połyszuki). My o sobie mówiliśmy tutejsi. Mieszkańcy mówili także gwarą tutejszą, gwarą na pograniczu zasięgu języka polskiego, białoruskiego i ukraińskiego.… Czytaj dalej 21.01.2023 – zimowo
