6.12.2018 – mikołajkowo

W „andrzejki” dołączył do naszej rodziny Stasio. Drugie imię Stasia będzie Andrzej. Dziadek Andrzej jest dumny. Póki co Stasio jest leniwy. Śpi i je i mało go słychać. Rodzice sobie radzą. Mam więc sporo czasu dla siebie. Przede wszystkim walczę z kaszlem. Syropy, tabletki, czosnek, mleko gorące …. ale już z górki. Do końca tygodnia mam wyzdrowieć.

Tymczasem uszyłam dla Oli sukieneczkę. Tkanina (wólczanka) z koszuli dziadka Andrzeja a koronka z zapasów prababci Janiny. W planie jeszcze jakaś spódniczka.

Dodaj komentarz