
Nasze pietruszkowe Koperkowo ma swój szyld. Na drewnianym ścinku sosnowym wypaliłam rozgrzanym nad gazem śrubokrętem „KOPERKOWO”. Zawieszony jest nad wejściem do domku.
Swój szyld otrzymało także „SZKARADKOWO”. Obydwa zwracają na siebie uwagę.
Mam nowego lokatora. W hoteliku dla pszczółek i innych owadów pożytecznych rozgościł się wróbelek. Przeszkadzamy mu, gdy przechodzimy obok . Awanturuje się. Siada na szczycie dachu albo na mostku i bardzo głośno ćwierka. Czasem schodzimy mu z drogi.
Przekwitły bzy, szykują się do kwitnienia jaśminy. Zakwitły irysy.



