Odcinek 4 – Miasto Kazimierzowskie

UL. RWAŃSKA
Ul. Rwańska jest jedną z najstarszych ulic Radomia. Łączy Rynek z ul.Wałową. Numeracja domów rozpoczyna się od Rynku, tak więc jesteśmy przy numerach 18 i 25. Pierwotnie ulica była ścieżką przez cmentarz przy kościele farnym.
Miała charakter handlowo-rzemieśliniczy. Mieszali tam głównie Żydzi. Jak podaje Wikipedia przy ul. Rwańskiej w 1554 r. stało 27 drewnianych domów. Obecnie zachowane kamienice powstały w I połowie XIX w. i są murowane. Najstarszym zabytkiem jest kościół farny wybudowany w latach 1360 – 1370 z fundacji Kazimierza Wielkiego założyciela Nowego Radomia.
Wchodząc na ulicę przede wszystkim odczuwamy jej ciasną przestrzeń. Pamiętam, że pod nr. 18 z wejściem na samym rogu był sklep tekstylny. Dzisiaj
na tablicy reklamowej „nowa odzież”. Na drugim rogu pod nr. 25 – „Orange”. Sklepiki, sklepiki, sklepiki… 30 lat temu, albo i więcej, był tu mały ciasny sklepik w którym kupiłam piękne bombki na choinkę: bałwanki, biedronki, łabędzie, parasolki, muchomorki, czubek itd. Co rok są na mojej choince, choć jest ich coraz mniej. W sklepiku tym kupiłam także korale, wstążki, cekiny – gdy szyłam dla Dorotki krakowskie ubranie. Mijamy zakład fotograficzny „Sława”, z którego usług także korzystałam i nadal korzystam. Jest tu także księgarnia „Sonet”, którą też pamiętam od dawna. Ulica Rwańska, odkąd powstała spółka „Rewitalizacja” powoli ładnieje. Kolorowe kamieniczki dodają ulicy uśmiechu, że spacer tą ulicą był dla nas przyjemnością. Odnowione kamienice to także nowi lokatorzy, nowe sklepy. Pod nr. 7 – „kamienica artystyczna”, gdzie poddasze zajmują nieodpłatnie artyści. Po nieparzystej stronie ulicy dwa prześwity między kamienicami: pomiędzy numerami 3…5 i numerami 11…13. Jest to przejście na ul. Szewską.

Oczywiście, że jest wiele do zrobienia. Cały kwartał pałacu Deskurów, także kamienice pod nr 1, 13, 15 – to duże wyzwania.
Jednakże ul. Rwańska to przede wszystkim kościół św. Jana Chrzciciela.
5 lat temu obchodziliśmy jubileusz 650- lecia założenia Fary. Ja ten jubileusz uczciłam „Baśnią o siwku”, zaś dzieci z Klubu „Igrek” S.M. „Budowlani” baśń tę zilustrowały.
Jest godz. 9:00. Wychodzimy z ul. Rwańskiej na Rynek. Wita nas dzwon z ratusza i Pomnik Czynu Legionów.
RYNEK
Radomski Rynek wielokrotnie zmieniał nazwy. Do pierwotnej nazwy czyli Rynek powracał dwukrotnie. Był placem im. Tadeusza Kościuszki, placem Legionów, Rathausplaz, placem 15 Grudnia, placem 800-lecia. W 1990 r. stał się znów Rynkiem i tak jest do dzisiaj.
Rynek powstał za panowania Kazimierza Wielkiego, który w 1350 r. dokonał lokacji Nowego Radomia w związku ze zniszczeniem przez najeźdźców litewskich Starego Radomia. Od 1822 r., kiedy to przyjęto plan regulacji miasta w kierunku wschodnim, centrum miasta przesunęło się w rejon dzisiejszego placu Konstytucji 3 Maja.
Nr 1 Rynku to gmach Ratusza. Codziennie w samo południe z zegara na wieży rozlega się hejnał miejski – „Alleluja” Mikołaja z Radomia. W Ratuszu do 2013 r. mieściło się Archiwum Państwowe.
Nr 4 to Dom Esterki, nr 5 – Dom Gąski.
Nr 11 – gmach Kolegium i kościół oo. Pijarów obecnie Muzeum im. Jacka Malczewskiego.
Rynek to także wspomniany już Pomnik Czynu Legionów.
Z Rynku wychodzą ulice: Wolność, Krakowska, Szpitalna, Żytnia, Grodzka, Szewska i Rwańska.
W krytycznym stanie jest kamienica Rynek 16/Rwańska 1.

Na Rynek wchodzimy od lewej strony. Przechodzimy obok Domu Andrzeja Deskura (nr 14 i nr 15). Andrzej Deskur był jednym z największych posiadaczy ziemskich w guberni radomskiej, był także właścicielem dworu w Bartodziejach. Wspomniałam jego postać w „Baśni o mnichu”.
Obserwujemy, że przy kamienicy Deskura coś się dziej – jakieś roboty. Może i tenże zabytek niedługo zostanie zrewitalizowany. Idziemy do ul. Żytniej.

UL. ŻYTNIA
Ul. Żytnia jest krótką ślepą ulicą. Jest wyłożona kostką brukową. Z ul. Żytnią krzyżuje się ul. Brudna.
Opuszczamy Miasto Kazimierzowskie.

Dodaj komentarz