Zeszyt Nr 12

ja kobieta

Pranie

Rozwieszasz pranie śnieżnobiałe.
Kołdry, poszewki, duże, małe.
A wszystko kwiatami pachnące,
Co rosną nad Bugiem na łące.

Rozwieszasz je między drzewami
Za domem, gdzie ule z pszczołami.
Z podziwu nie może wyjść strzecha
I słońce. A ty ciągle czekasz.

Na listy od dzieci z daleka.
Przyniesie je wiatr, może rzeka.
Może je dzięcioł Morsem wystuka,
A może wkrótce listonosz zapuka? …

Czy trzeba na pocztę do Kodnia ?
Przeliczasz co dzień dni tygodnia.
I czekasz, bo kochasz niezmiennie,
A serce twe tęskni. Codziennie …

Zatrzymać czas

Jak mam zatrzymać
Rozpędzony czas
Włosami na brąz
Maseczką na twarz
Nie patrzeć w lustro
Nie liczyć nocy
Może u wróżki
Szukać pomocy

Albo kukułkę
Zamknąć w zegarze
Dni zacząć liczyć
W innym wymiarze

Jak mam zatrzymać
Rozpędzony czas
I moją miłość
I ciebie, i nas

Specjalistka

Murarz domy muruje
Krawiec szyje ubrania
Drukarz papier drukuje
Ksiądz wygłasza kazania

Od zdrowia jest lekarz
Od chleba piekarz
Sprzątaczka od śmieci
Od pióra poeci

Jest sędzia od sądu
Modystka od mody
Elektryk od prądu
I spec jest od wody

Na szarym końcu jest kura domowa
Spec ponad spece, nawet od słowa
Nakarmi, opierze, łzy ukołysze
Siądzie w kąciku i wiersz napisze

 

Dodaj komentarz