Źródło każdemu początek wyznacza
I każdy do tego źródła powraca,
Jak rzeka co pieśń swoją śpiewa
O górach, dolinach, drzewach i krzewach.
Choć sławą nie zawsze się opromieni,
Płynie do morza – od swoich korzeni
A morze, jak matka, ból wszelki koi
Oczy osuszy, gniew uspokoi.
Sercem wysłucha każdego lamentu
A kołysanką tuli do snu.
Miłością otacza, z kłopotów wybawia,
Na dalszą drogę godnie wyprawia.
I wszyscy do tego źródła wracamy
Bo się rodzimy i umieramy
Źródła zaś dla nas sam Bóg wyznacza
Każdy do Niego kiedyś powraca.
