Czegóż Ci, Boże, potrzeba jeszcze?
Twoja jest ziemia. Twoje powietrze.
Słońce i księżyc, gwiazdy na niebie.
Cóż ja Ci podaruję od siebie?
Nie mam kadzidła, mirry, ni złota,
Uboga moja rodzinna chata.
Przyjmij, mój Panie, chociaż me wiersze
Pisane piórem, łzami i sercem.