Mój dom

Mój dom – to ziemia ma rodzinna.
W nim każdy dzień, każda godzina,
Kwiaty w ogrodzie i nieba skłon,
Krzyż na cmentarzu, kościelny dzwon.

Moje w nim pola, choć leżą odłogiem,
Miedza pomiędzy kaliną i głogiem,
Słoma i osty, i gołe ściernisko.
To wszystko jest moje. Moje to wszystko.

Gruba handlarka co stoi od rana,
Chleb żytni i zsiadłe mleko ze dzbana,
Żebrak, co torbę na plecach swych niesie,
I ptaki, co płaczą cichutko w lesie.

Moje są drzwi, okna i krzywe ściany,
Stare podłogi, porwane dywany.
Lecz gdybym miała pójść nawet z torbami
To nie dam porównać go z dolarami.

Dodaj komentarz