18.12.2025 – smutny czwartek

Ostatni tydzień był dla mnie wyjątkowo trudny. Rozstałam się z Rosami. Pracowały w moim ogrodzie od 2 maja. Zniosły mi 7 kop jajek. Skutecznie rozprawiały się ze ślimakami bezdomnymi, a jajka ślimaków były dla nich rarytasem. Były bardzo pracowite, zawsze radośnie mnie witały, a za smakołyki były wdzięczne. W moim ogrodzie były wolne i bezpieczne, a gdy czuły niebezpieczeństwo szybko uciekały do kurnika. Na „wyprawy” chodziły razem, a gdy jedna była w gnieździe, druga była blisko niej, niczym ochrona osobista. Nie były na noc zamykane. Spały razem w gnieździe. Były dwie, ale to była wyjątkowa para.