29.10.2025 – jesiennie

Jesienne porządki zbliżają się ku końcowi. Co prawda złotej polskiej jesieni w Koperkowie nie było, ale kilka słonecznych okienek pogodowych pozwoliło mi na wykonanie zaplanowanych prac.

Najważniejsze i najcięższe zadanie, jakie zaplanowałam na tę jesień, było przesunięcie kręgów -warzywników o jedno miejsce. Przede wszystkim chciałam sprawdzić, jak zda egzamin mój pomysł. Jak sprawdzą się założenia do tego mojego autorskiego projektu. Muszę przyznać, że dowartościowałam się. Przenoszenie kręgów przebiegło bardzo sprawnie. Przy okazji podłożyłam na spód siatkę przeciw kretom, gdyż w tym sezonie krety już dały o sobie znać. Z poprzedniego doświadczenia do wypełnienia kręgów użyłam tylko kompostu i ziemi, zrezygnowałam z liści, chwastów, gałęzi, kartonów… Na zakończenie prac przy kręgach wysiałam na nich gorczycę i tak je zostawię do wiosny. Kręgi przykryłam agrowłókniną, żeby kury „nie poprawiały” mojej pracy. W warzywniku pozostało mi jeszcze rozłożyć/rozsypać nawozy. W tym roku będę nawoziła głównie mączką bazaltową i obornikiem granulowanym. Miejscami posypię dolomitem, wapnem, popiołem.

Zakwitły posadzone jesienią ubiegłego roku jesienne krokusy. Już kwitną marcinki różowe i żółte. Jeszcze kwitną pelargonie w skrzynkach i w doniczkach (będą zimowały w szklarence pod dodatkowym zabezpieczeniem). Jesienne liście także ubarwiają ogród.

Rozpoczęły się prace drogowe i kolejowe – budowana jest kładka dla pieszych nad obwodnicą i torami PKP wraz z przystankiem kolejowym Radom – Południe. Ogromnie się cieszę, bo w znacznym stopniu ułatwi mi dojście z domu na działkę. Otwarcie ma nastąpić w połowie przyszłego roku. Chce się żyć, żeby doczekać takiego dobrodziejstwa.