Postanowiłam, że udostępnię moim kurkom kompostownik, gdyż wsadzone na nim pestki dyni olbrzymiej nie wzeszły. W ubiegłym roku kurki trzy miały na nim używanie, więc byłam ciekawa, czy obecnym moim kurkom też on się spodoba.









Majka codziennie rano znosi małe jajeczka, a jak jej się nie uda, to na bank następnego dnia będzie duże jajko z podwójnym żółtkiem. Odkąd zaczęła się nieść już były takie cztery wielkie jaja. Na temat jajek z dwoma żółtkami , a nawet z trzema (rekord to 9 żółtek) krąży wiele przesądów. Niektórzy uważają też, że nie są zdrowe, że modyfikowane genetycznie itp. Naczytałam się o tym w Internecie. Ja mam własne zdanie na ten temat. Sama jestem z bliźniąt, więc jakże mogłabym tak myśleć o mojej Majce. Uważam, że taka jest jej natura. Natomiast w smaku jajka z dwoma żółtkami niczym się nie różnią od tych z jednym żółtkiem. Natomiast Oliwka jajek jeszcze nie znosi. Co prawda zdarzyło się jej dwa razy znieść gumowe jajka, ale i one nie były dobrej jakości. Chyba ma jakiś problem, choć wygląda na zdrową i apetyt jej nie brakuje. Upasła się i w porównaniu do Majki jest gruba. Nie wiem czemu Oliwka nie znosi jajek, ale zauważyłam też, że do jedzenia nie pcha się pierwsza, tylko najpierw pozwala najeść się Majce. Chyba rozumie sytuację. A mówi się, że kury są głupie. Na pewno nie moje.
