Kapustę z grochem, jak już gotuję, to bardzo dużo. Tak dużo, żeby wystarczyło dla wszystkich domowników, a i do zamrażarki żeby było co włożyć. Moja recepta czy to na na groch z kapustą, czy to na kapustę z grochem jest prosta. Pozwalam sobie na improwizację.
Składniki podstawowe:
- kapusta (ok. 3 kg)
- groch (ok. 1 kg)
- boczek wędzony (ok. 0,5 kg)
- cebula (3 średnie/duże sztuki)
Dodatki:
- olej do smażenia cebuli
- liście bobkowe
- pieprz
- sól
- kminek.
Wykonanie:
Najważniejszy jest groch, gdyż od niego zależy, kiedy tę kapustę z grochem ugotuję, a to dlatego, że trzeba go długo moczyć. Nawet całą noc. Czyli następnego dnia będzie właściwe gotowanie. Zabierając się do namoczenia grochu, bardzo dobrze go płuczę w zimnej wodzie nawet kilka razy. Po ok. 12 godzinach zaczynam go gotować ….. w piekarniku. Wtedy mam gwarancję, że gdy się zagapię, bo na przykład „ćwiczę” Internet, to groch mi ani nie wykipi, ani nie przypali. Nastawiam na ok. 120 stopni. Gdy pojawią się szumowiny, zdejmuję je. Zasadniczo to pojawiają się tylko jeden raz. A więc nie ma stresu. W tym samym czasie nastawiam kapustę kiszoną (trochę ją kroję). Kapusty nie płuczę. Jeśli jest za kwaśna to ją dobrze wyciskam. Uzupełniam wodą i gotuję. Od razu dodaję do niej ziele angielskie i listek bobkowy. Kapusta nie przypala się tak łatwo, ale czasem trzeba i na nią zerknąć. No i dopiero, jak ugotuje się groch i kapusta, to już trzeba stanąć przy garach. Cebulę kroję drobno, podsmażam na oleju, dodaję pokrojony wędzony boczek, i dalej smażę, aż cebula się podrumieni. No i koniec gotowania. Teraz wszystko razem trzeba wymieszać dodając sól, pieprz i kminek. I danie gotowe do jedzenia. Można podać chleb, ale na pewno trzeba dodać uśmiech.
Można ugotować tylko kapustę i groch, wymieszać i taką niedoprawioną zamrozić. Pozostałe składniki uzupełnić według uznania. Ja jeszcze sobie dogadzam i dodaję cholesterolu, czyli skwareczki ze słoninki na wierzch. Raz na czas można przecież poszaleć. Smacznego.