
Taka „walentynkowa” niespodzianka na działeczce.
Moi drodzy Czytelnicy.
Z okazji „walentynek” przesyłam Wam mój uśmiech zawarty w kolorze tej prymulki. Życzę Wam także szczęścia i radości w tym szczególnym dniu.
Prymulka, którą dostałam lata temu na „walentynki”, zadomowiła się w moim Koperkowie i czaruje mnie swoim uśmiechem cały rok.

Od Ani dostałam chodniczek przez nią wyszydełkowany. Idealnie pasuje do mojej działkowej kuchenki.
W Koperkowie jeszcze zimowo. Nieśmiało wychylają się przebiśniegi i tulipany.




