Amore – Miłość

to stało się wtedy

………….

zbierałam młode kasztany

ty na spacerze porannym

na smyczy trzymałeś doga

spojrzałeś na mnie z ukosa

świat zawirował mi w oczach

kasztany wypadły z kosza

serce strzałą trafione

amore, to miłość, amore

amore amore amore

amore to miłość amore

amore miłość…

to stało się wtedy

……………

kupiłeś mały bukiecik

ja stałam z różą naprzeciw

z rąk róża wypadła nagle

kolec wbijając mi w palec

spojrzałeś na mnie z ukosa

świat zawirował mi w oczach

serce jak żar rozpalone

amore, to miłość, amore

amore amore amore

amore to miłość amore

amore miłość…

to stało sie wtedy

………………

nadjechał żółty trolejbus

wskoczyłeś do niego w biegu

miałam motyla we włosach

spojrzałeś na mnie z ukosa

cicho szepnęłam: uważaj

a ty: ti offro un caffè (na kawę zapraszam)

serce zabiło szalone

amore to miłość, amore

amore amore amore

amore to miłość amore

amore miłość…