3.04.2022 – na zimowo

Dzisiaj byłam na działeczce. Śniegu po kostki. Z duszą na ramieniu podeszłam do szklarenki. Wyglądało groźnie. Jest dopiero po remoncie. Udźwignęła ten ogromny ciężar, ale jednak trzeba będzie wzmocnić jej „kręgosłup”. Może uda się przeciągnąć jakiś gruby pręt pod samym szczytem przez jej całą długość (pomysł małżonka). Dużo było odśnieżania. Przy okazji napełniliśmy oczko. Zanim… Czytaj dalej 3.04.2022 – na zimowo