Powrót Skowronka

Usłyszałam śpiew Skowronka
Chociaż było późno już.
Zagubiony gdzieś się błąkał
Po ścierniskach pełnych dziur

Podrapane nóżki obie
Na skrzydełkach braknie piór
Jakże miał poradzić sobie
Niosąc cierpień pełen wór.

Długą musiał przebyć drogę
Przeminęło wiele dni
Z podkurczoną jedną nogą
Znów zapukał do mych drzwi.

Usłyszałam głos Skowronka
Chociaż było późno już.
Niech się więcej już nie błąka
Po ścierniskach pełnych dziur.

Dodaj komentarz