I cóż, że macie swe kamienice,
Że służba nad Wami czuwa.
Wasze światło – palące się świece,
Modlitwa – z Wami rozmowa.
I cóż, że odwiedza Was ludzi tłum,
Że spokój, bajka spełniona.
Cóż – Wasza muzyka to wiatru szum.
Już Wasza pieśń skończona.
I cóż, że nie potrzebne Wam sądy,
Bo miłość rządzi w Hadesie.
Tu kończą się Wasze rządy
Dziś już nic nie możecie.
