Wizjonerka Aida Kosojan-Przybysz powiedziała, że 2025 rok będzie rokiem „obrotowych drzwi”. Zrozumiałam, że albo będziemy się „kręcić w miejscu”, albo „wrócimy do punktu wyjścia” , albo „pójdziemy naprzód”. Z racji, że od Przybyszów zaczęła się moja praca nad rodzinnymi genealogiami, postanowiłam uwierzyć „kuzynce” i pójść naprzód. Dzisiaj odwiedziłam salon pani Anny Jaskulskiej. To była moja czwarta akcja „Daj Włos” na rzecz Fundacji Rak’n’Roll. Pierwsze włosy oddałam 1 czerwca 2015 roku. To była niespodzianka dla moich dzieci na Dzień Dziecka. Za dwa miesiące miała się urodzić wnuczka. Pomyślałam, niechby mnie zapamiętywała od nowej fryzury, a i tak planowałam obciąć mój warkocz. Wtedy Monika mi podpowiedziała o tej akcji, znalazł kontakt z salonem fryzjerskim i …. zaczęło się. Swoistą nagrodą za udział w tej akcji było to, że nie miałam ciągle tej samej fryzury. Także to, że mniej czasu poświęcałam na przyglądanie się sobie w lustrze i narzekanie, że się starzeję.
Jaką fryzurę będę miała po 3-4 latach? Trudno powiedzieć. Ale zrobiłam rzecz niebywałą. Zrobiłam sobie także zdjęcie w porcelanie. Na pewno się przyda ..