Tak mi się spodobał pomysł z kurniczkiem na działeczce, że go już kupiłam.
Kurniczek marki PawHut D51-106 ma wymiary: podstawa 98/54, wysokość 100 [cm].
W opisie kurniczka podano szczegóły: powierzchnia mieszkalna i wybieg wykonano z wysokogatunkowego drewna jodłowego, daszki z wodoodpornej masy bitumicznej chronią przed deszczem i słońcem (nieotwierane), ocynkowana siatka druciana zapewnia dobrą cyrkulację powietrza i ochronę przed drapieżnikami, Większe bezpieczeństwo dzięki ryglom przy drzwiczkach, idealna dla królików, świnek morskich, kur i innych małych zwierząt, łatwy montaż.
Jeszcze tego samego dnia „pochwaliłam się” swoim zakupem na facebookowej grupie:
Mogę poprosić o Wasze doświadczenia z kurkami na RODOS”? Co sprawdziło się, a co nie. Czy jajeczka i rosołki były smaczne?
I wywołałam ciekawą dyskusję. Poniżej urywki z najciekawszych komentarzy:
- Minimalna długość klatki to 120cm przy czym te piętrowe nie są zalecane, chodź dużo ludzi ma. Pamiętaj o zabezpieczeniu siatką również ziemi- chwila nudy i kilku metrowy tunel gotowy ps. Były większe?
- Królik na działce, fajny pomysł, też mamy. Klatkę sam zbiłem z desek pozostałych po budowie. Jak jesteśmy na działce to królik sobie po niej biega, a podczas naszej nieobecności siedzi w klatce. Nie jest to królik miniaturka tylko zwykły hodowlany i nie kopie dziur.
- nie chce promować kanału ale polecam oglądnąć: „A gdyby tak zacząć hodować kury”. Generalnie robienie czegoś kosztem żywego zwierzęcia tylko dla swojego widzi mi się jest słabe.
- Czy kury będą wypuszczane codziennie? Bo ta klatka jest stanowczo za mała. I co zrobisz z nimi zimą?
- Sąsiad na działce miał kury … nic fajnego .Brudno i zapachy zza płotu słabe
- to chyba słabo o nie dbał ja mam 8 szt. i nic nikomu nie pachnie brzydko
- łaziły po całej działce nie raz do mnie przylatywały słabe to było
- hmm, to faktycznie. Moje mają wolierę, żeby ich coś nie zjadło, a nawet jak wychodzą poza, to żadna nie przefruwa do sąsiadów. Szkoda, że sąsiad nie umiał ogarnąć tematu jak trzeba
- Co nie którym kompostownik też przeszkadza. Jak to dobrze ze nie jesteś moją sąsiadką…cholernie boje się kur. Nie mówiąc już jak podlejesz gnojowicą z pokrzywy
- Nawet dla jednej kurki to za mało miejsca. W hodowli przyjmuje się 4 m/2 na kurkę. Domek jest śliczny, ale do dekoracji. Od dawna chów klatkowy przestał być popularny i negatywnie odbierany przez większość ludzi.
- Moje pisklę kwoka wysiedziała, mam 5 kurek i jestem zadowolona
- A co z kurkami na zimę? Do bloków?
- do zamrażarki
- u mnie sąsiadka ma cały rok. Dogląda ich dwa razy dziennie.
- jak dobrze, że moi sąsiedzi nie mają takich pomysłów; nic mi nie śmierdzi i nic nie pieje. A ta klatka to się nadaje na dużego chomika a nie dla kur.
Dyskusję zakończyłam dzisiaj wpisem:
Bardzo dziękuję wszystkim za udział w dyskusji nad moim kurniczkiem. Wszystkie informacje są dla mnie dobrą lekturą i zapewne wezmę je pod uwagę organizując kącik dla moich kurek. Myślę, że moje kurki może nie będą miały pałacyku, ale bez wątpienia będą zadowolone i bez stresu będą znosić mi jajeczka. Decyzję o kupieniu kurniczka podjęłam między innymi po obejrzeniu filmiku pt. Tosia.