15.07.2022 – deszcz

W nocy padał deszcz. Nie sprawdzałam co z Leonem. Dopiero rano poszłam do niego. Siedział w budce. Widziałam też ślady jedzenia i ślady pojedzeniowe. Ufff – co za ulga! Chce żyć. Wcześniej, z uwagi na zapowiadające deszcze, klatkę okryłam folią, zaś żeby zrobić trochę cienia w klatce położyłam na nią kocyk. Taka budka powstała. Chyba… Czytaj dalej 15.07.2022 – deszcz