Przyniosłem ci bukiecik zbóż. W nim maki, chabry i kąkole. Weź wszystko – do wazonu włóż. To nasza młodość. Nasze pole. W pudełku chrząszcze ci dawałem, By szeleściły pieśń do ucha. O swej miłości mówić chciałem, Lecz nie wiedziałem, czy wysłuchasz. Śpiewały wtedy w głos słowiki. Na skrzypcach świerszcze wygrywały. Świat cały pełen był muzyki.… Czytaj dalej Bukiecik zbóż
