Dzisiejszy dzień piękny. Synoptycy przepowiadają, że to już ostatni taki piękny weekend. Wczoraj wykopałam (z pomocą męża oczywiście) dwie czereśnie. Jednak na mojej działeczce nie zdały one egzaminu. Rosły szybko, zajmowały coraz więcej przestrzeni, a pożytek z nich był mizerny. Radość miały tylko szpaki. Na ich miejsce przesadzę jabłonki, tylko czekam żeby opadły im liście.… Czytaj dalej 21.10.2018 – wyborczo
