24.10.2023 – winobranie

Dzisiaj zakończyłam zbiór winogron. Plon w tym roku nie był za bogaty, więc nie robiłam wina, tylko soki. Wszystkie soki zwykle wykonuję w sokowniku parowym. Z resztek owoców z sokownika jeszcze robię dżemy przecierając je łyżką przez metalowe sitko. Po przetarciu (po dodaniu ewentualnych „pachnidełek” np. goździków) jeszcze przecier gotuję, a właściwie piekę w piekarniku (wtedy nie muszę pilnować przed przypaleniem), po czym gorące przekładam do słoików i odwracam słoiki do góry dnem, żeby dobrze zamknęły się na zimę. Ale to jeszcze nie wszystko. Na zakończenie przeróbki owoców jeszcze do tych wytłoczyn dolewam sporo wody i długo je gotuję. Na koniec przecedzam przez sitko i uzyskuję kompocik, który dosładzam, zagotowuję i także zamykam poprzez wekowanie w słoikach na później. Można z nich zrobić pyszny kisiel. Pracy sporo, ale przyjemności w spożywaniu jeszcze więcej. Smacznego.