4.05.2022 – ulepszanie kurniczka

Moje kurki szybko zorientowały się, że wygodniej będzie im wskoczyć do sypialni z poziomu podwórka, niż wchodzić z jadalni na dole po schodach na górę. No i powstał temat, że trzeba im zrobić prożek do wskakiwania. I wczoraj prożek dostały. Zadowolone i wdzięczne. Nie minęła godzina jak były w gnieździe 3 jajka: jedno białe i dwa brązowe. Teraz muszę zoczyć, która znosi białe jajka.

Dzisiejsza scenka pod kurniczkiem – kurka czerwona siedzi w gnieździe, w sypialni na grzędzie siedzi kurka jarzębata, patrzy na nią i jakby ją poganiała. Na dole pod sypialnią też w kolejkę ustawiła się kurka czarna i coś tam gdacze do jarzębatej. Nie da się oderwać oczu od kurek. A jak podchodzę do nich, to zaraz kucają. Takie są śmieszne. Uwielbiają robaki. Ola je „rozpuściła” wyciągając robaki z beczki z obornikiem. Teraz kurki kręcą się i tylko łypią okiem w oczekiwaniu na smakołyk.

Drugi temat jaki powstał, to próba wychodzenia kurek na warzywnik. Udostępniłam im trochę swojego podwórka, montując parawan z siatki. Nie było odpowiedniej siatki w kolorze czarnym, ani w zielonym – tylko w białym. Jutro będzie montaż. Bardzo jestem ciekawa, czy zda egzamin.