Wczoraj przywiozłam dwie kurki – rosa czerwona. Żeby można je było odróżnić, jedna jest jaśniejsza, a druga ciemniejsza. Jedna jest dla Stasia, druga dla Oli. Kurki są jeszcze młode. Mają 18 tygodni, więc nieść się zaczną dopiero może za miesiąc. Na razie są smutne. Pierzą się i nie bardzo chcą wychodzić z kurniczka.
