Wczorajszy dzień i dzisiejszy dla Fionki były trudne. Dzisiejszy straszny. Wczoraj poszłam z Fionką na bardzo krótki spacerek – zaledwie do śmietnika i z powrotem. Była taka piękna pogoda. Pomyślałam sobie, że niech zobaczy ten piękny świat w naturze, a nie przez okna z drugiego piętra. Założyłam więc jej na wszelki wypadek czerwone szeleczki (żeby… Czytaj dalej Trudne dni – 8 września 2014 r.
