Zdarzyło się to bardzo późnym wieczorem. Już ułożyłam się do spania, ale jeszcze patrzyłam w ekran telewizora. Fiona, jak zwykle, wyłożyła się na oknie i wymownie filowała od czasu do czasu na mnie. Znam już te jej spojrzenia – znaczy: czas skończyć z telewizornią. Ale przecież nie będzie kot mnie pouczał, co mam robić. Jeszcze… Czytaj dalej Ratowniczka – 30 sierpnia 2015r.
