Pracuję nad architekturę krajobrazu w moim Koperkowie. Doszedł kolejny karmnik. Stoi na pniu po moreli, który dostaliśmy w prezencie od zięcia.Szkaradkowo niedługo też powinno już być skończone.Oczywiście oczkiem w głowie jest nasz stawik. Wczoraj posadziliśmy kaczeńce, które przywieźliśmy z Żelewsza czyli znad Buga.Nadal kwitną cebulice i hiacynty.