Pawelce, których
opisuję, wyszli jako Pawełczyki całą rodziną z Ostrowi
Mazowieckiej do Przetyczy w latach 30. XVI wieku. Następnie część
rodzeństwa została w Przetyczy, dwóch braci: Bartłholomeus i
Albertus z konieczności (o czym później w opowiadaniu)
wyprowadzili się z domu rodzinnego i osiedlili się w parafii
Cerekiew.
Wskazują na to akta
metrykalne z tejże parafii, kiedy to w 1661r. rodzi się dwoje
dzieci: Helena córka Alberta i Anny Pawelec w Cerekwi i Walenty syn
Bartholomeusa i Anny Pawelczyk w Dąbrówce Nagórnej.
Z historii Polski
jest to czas Rzeczpospolitej Obojga Narodów. Dawno już w
zapomnienie poszły czasy rządu Piastów, Andegawenów i
Jagiellonów. Nastał czas władców elekcyjnych : szwedzkich Wazów
(Władysława IV Wazy i Jana II Kazimierza) i królów "Piastów"
czyli polskich królów (Michała Korybuta Wiśniowieckiego, Jana
III Sobieskiego i Augusta II).
Ludność
cerekiewska i okoliczna przeżywała niekończące się wojny
Rzeczpospolitej z Chanatem Krymskim, z Turkami, przeżyła potop
szwedzki, najazdy Sasów oraz przemarsze wojsk rosyjskich, kozackich
i polskich.
Chłopi
bezpośredniego udziału w tych wojnach nie brali, jako że ówczesna
Rzeczpospolita nie rekrutowała do swojej armii chłopów z dóbr
kościelnych, ani szlacheckich (wyjątkowo z królewskich ). Uważano,
że chłop według Bożego planu stworzony był do pługa i cepa,
nie zaś do szabli.
Andrzej Frycz
Modrzewski w dziele „O naprawie Rzeczpospolitej” tak pisał o
chłopach:
Należy oczy na
to otworzyć, że żywot chłopa nie różni się od żywota
niewolnika, że zawsze on przykuty do pługa i ziemi, że od rana do
nocy pracuje czy to dla siebie, czy swego pana. Wielu z nich starczy
chleba ledwo na pół roku; przez resztę roku wiodą życie w
okrutnej nędzy. Bogatsi z nich są wystawieni na liczne krzywdy, bo
dość sztuczek na to mają źli panowie, by ich ze skóry obdzierać;
a przecie nie wolno kmieciowi skarżyć się przed nikim na swego
pana ani go do sądu pozywać. Płacą co roku daniny i panom swym, i
plebanom. Jeśli nawet jakiś rok wolny jest od podatku (co za moich
czasów kilkakroć się przygodziło), to jednak panowie zmuszają
ich często do danin pod pozorem wyprawy wojennej. Tak więc tylko
tytuły, pod jakimi płacą, zmieniają się dla nich; rzecz sama się
nie zmienia. Nie wiem, czy egipska niewola była cięższa od
chłopskiej.
W tamtych czasach
podstawowym chłopskim obowiązkiem i jednocześnie najcięższym
była robocizna na rzecz swojego pana, a wśród nich na pierwszym
miejscu pańszczyzna trwająca od wschodu do zachodu słońca z 1-2
godzinną przerwą na posiłek. Były jeszcze inne robocizny:
jutrznia, robocizna kmieca, stróża, posługi, powaby, przewozy.
Chłopi płacili
także swojemu panu czynsze (zwykle na św. Marcina czyli 11
listopada), swojemu panu składali daniny w postaci jaj, gęsi,
zboża itp.
Chłopi mieli także
obowiązek wobec państwa. Była to stała opłata w groszach od 1
łanu, gdy sejm uchwalił pobór.
Chłopi mieli
również obowiązki wobec kościoła. Największym obciążeniem
była dziesięcina, ale także byli zobowiązani do składania
dodatkowych świadczeń. Było to meszne (danina z gospodarstwa
chłopskiego) i kolenda (mała opłata pieniężna w okresie
świątecznym).
Czas Alberta i
Barttholomeusa to czas ogromnego kryzysu gospodarczego w Polsce.
Coraz mocniej uciskani chłopi zwiększaniem pańszczyzny i innych
obowiązków często samowolnie opuszczali wsie. Zbiegostwo
pogłębiało się, a negatywne relacje między panem i chłopem
żadnej ze stron nie przynosiły korzyści. Takie to wtedy były
czasy.
Ludność wiejska w
XVII wieku to: kmiecie, zagrodnicy, chałupnicy, komornicy i ludzie
luźni, także rzemieślnicy, młynarze i karczmarze.
Chłopskie domy
(chałupy) budowano głównie z drewna, rzadko z gliny i chrustu.
Pod jednym dachem była część mieszkalna, komora i sień. Pod
wspólnym dachem była także część gospodarska, bywało, że
mieszkanie było wspólne także dla zwierząt gospodarskich.
Podłoga była z ubitej gliny, a szyby w oknach z pęcherzy
zwierzęcych (szkło było rzadkością).
Wyposażenie
chłopskiej chałupy to ławy, skrzynie, stołki i stoły. W chałupie
przechowywano w beczkach słomianych zboże i inne wytworzone
produkty, także sprzęt rzemieślniczy.
Strój chłopski
charakteryzował się prostym wykrojem i oszczędnym zużyciem
materiału. Był wykonany z płótna i wełny w naturalnym kolorze.
Chłopskie jedzenie
to przeważnie produkty zbożowe: kasze, kluski, chleb żytni, gęste
zupy na mące. Jadano także mięso, warzywa, owoce i olej. Masowo
pito piwo. Niemalże w każdej większej wsi znajdowała się
karczma.
|